Gliwice, 23 VI 1969
Kochana Krysiu,
(...) Ja wyjeżdżam w niedzielę, bo chcę się zatrzymać dzień w Rabce. Naturalnie, że mogę być z Ewą, choć nie wydaje mi się, że ona będzie z tego zadowolona, chyba że znajdzie tam sobie młode towarzystwo.
Wiesz, jak lubię chodzić, nie mówię o wycieczkach wysokogórskich, ale całodziennych, np. Witów, Chochołów, bardzo mnie to interesuje, a ona chyba będzie wolała spacery po deptaku. Byleby tylko nie dano nam do pokoju jakiejś trzeciej osoby.
W Zakopanem będę ok. 15 VIII, potem jadę do Jugosławii. A potem od 3 VIII jeszcze dwa tygodnie – myślałam o Istebnej – może też wyjadę do mego Rumuna – jeszcze nie mam sprecyzowanego planu.
Całuję i czekam na wiadomość, Z