Strona korzysta z plików cookies.

Gliwice, 19 VI 1970

Kochana Krysiu,

Niestety z naszego pobytu wspólnego w Zakopanem musiałam zrezygnować. Mój wyjazd do Francji przypuszczalnie przesunął się na połowę sierpnia, no a potem mamy przynajmniej 10 dni przygotować sobie wszystko. Nie wiem, czy wiesz, że mam jechać autem przez Austrię (2 dni Wiedeń i 1 dzień Salzburg), NRF i Szwajcarię (4 dni Alpy) Wprawdzie wciąż to nie jest pewne, bo nie wiadomo, czy ten mój kolega z pracy dostanie zezwolenie. Ale jeśli się uda, będę musiała jeszcze załatwić 3 wizy itd.

Odmówiłam Zaiksowi i staję wobec niewiadomej – co dalej z wakacjami. Brak mi będzie ciepła Jugosławii – chciałabym ewentualnie pojechać z Bartkiem nad morze nasze. Mam ochotę na Dziwnów, nie znam tych okolic. Cieszyłabym się, aby to było niezbyt daleko od Ciebie i mogłybyśmy się zobaczyć.

Myślę, że Ty lepiej się orientujesz. Chcę wyjechać z Bartkiem kolo 5 VII na dwa tygodnie. Nie wiem też, czy można tak jechać na niewiadome, czy ciężko o pokój i jaką miejscowość wybrać. A może i Ty mogłabyś się wybrać w tym czasie. Napisz mi, ale zaraz – co o tym myślisz. Mam nowe roboty, a na dodatek wystawa do naszej Delegatury pt. „Człowiek i maszyna” na co nic nie mam. Żal mi Zakopanego. Całuję Cię serdecznie, Zosia