Strona korzysta z plików cookies.

Gliwice, 5 V 1968

Kochana Krysiu!

Cieszę się, że może wreszcie uda nam się wspólnie pojechać. Ja na razie mam wyjazd od 1 VII, ale mogę ewentualnie trochę go przesunąć na wcześniejszy termin. Muszę jednak wiedzieć zdecydowanie naprzód, aby dać znać do kadr. W lipcu, 28 VII jadę na dwa tygodnie do Jugosławii. Podobno kongres AFIAP jest niepewny i nie wiem, czy warto sobie zostawiać drogocenne dni urlopu.

Napisz jak najprędzej, kiedy Ty chcesz wyjechać. Druga sprawa dokąd. Przypuszczam, że ze względu na Ewę chciałabyś tereny górskie, może Żywieckie, np. Węgierska Górka, okolica piękna, można też będzie skoczyć do Istebnej itd., lub też Bukowina Tatrzańska czy też Zawoja. Prócz tego bardzo chciałabym raz być w Łowickiem, nie znam tych stron zupełnie, a bardzo interesuje mnie tam folklor. Ale to miałoby charakter inny niż pobyt w górskich okolicach. Podaj swoje propozycje. Pozatem, podaj dokładny termin nie tylko wyjazdu, ale i powrotu, abym mogła zaplanować całe wakacje – 46 dni najpiękniejszych w roku.

Mój stały towarzysz wycieczek jest bardzo chory, 9 V idzie na operację nerki. Stan b. ciężki. Bardzo to przeżywam.

Teraz każdej niedzieli staram się też wyjechać na wieś, to daje mi siły, coraz bardziej doceniam piękno i urok świata przyrody. Po mojej chorobie została mi właśnie ta jakaś ogromna chęć ciągłego chodzenia, zwiedzania, nawet jakieś zachłanne pragnienie zobaczenia wszystkiego, co się da, i utrwalenie tego być może na dni, kiedy to będzie tylko wspomnieniem. Teraz w związku z Kongresem AFIAP zabrałam się do fotomontaży. Robię taki cykl „Obsesje” – coś, co staje już niemal za „Czasem przemijania”, co jest końcem. Za kilkoma różnymi drzwiami pozamykanymi, na kłódki i zamki, fragmenty uwięzionych ludzi. Te „Obsesje” stały mi się naprawdę obsesjami, wszystkie je widzę, to chyba najbardziej oddaje moje myśli o życiu. Chcę taki cykl dać do Krakowa (jeżeli naturalnie Dłubak1 je przyjmie2 ). A do tego chciałam dodać tzw. „Sentymenty” czy też „Marzenie”, też montaże mówiące o miłości i urodzie życia. Ale to jest dla mnie trudniejsze.

Równocześnie wysłałam na „HOMO 68”3, choć nie wiem, czy warto. Wysyłki do Niemiec wstrzymałam, choć mój przedstawiciel alarmuje mnie listami, ale boję się, że to teraz może być źle zrozumiane.

Robię też teraz we trójkę taką wystawę zarobkową „Opakowania”. Straszna harówka, zdjęcia na 5 metrów, całe noce, bo terminy na przedwczoraj. Ale jakoś przetrzymamy to, mój kręgosłup już nie boli i czuję się dużo lepiej.

Pozdrów ode mnie swego męża, myślę, że Estonia mu bardzo pomoże. Całuję Cię serdecznie i czekam na szybką odpowiedź.

1) Zbigniew Dłubak (1921–2005), teoretyk sztuki, malarz i fotograf.
2) Fotografia subiektywna, Pawilon BWA, Kraków IX 1968 (w styczniu wystawa pokazana została w Warszawie). Wystawa, zorganizowana przez Zbigniewa Dłubaka i Zbigniewa Łagockiego, była po części wynikiem kontaktów z Folkswagenschule i prof. Otto Steinerem z Essen. Zofia Rydet pokazała dwa zestawy prac, w tym fotomontaże z cyklu Obsesje.
3) I Międzynarodowy Salon Fotograficzny HOMO 68, Legnica.